środa, 15 lipca 2009

Be here tonite!

No więc po kilku dniach na diecie typu paluszki+cola doszedłem do siebie. Oczywiście nie byłem w humorze, by tworzyć na tego bloga jakiekolwiek wpisy, więc jeśli tęskniłeś, to mam dobrą nowinę. Dziś wieczorem będziemy mogli sobie pobrykać intelektualnie.
Tak tak - nastała ciemność i mogę machać witkami.

Zapraszam więc na ucztę. Na wieczór zapowiadam rozrywkowy tekst o serialach. Tych dobrych, rzecz jasna.

Ha det bra!

P.S. Planuję 2-3 wpisy tygodniowo. Więcej nawet nie będę próbował. Wolę jakość od ilości :]

1 komentarz: